Wspomnienie o śp. Jerzym Biernackim

20 lipca 2016
Warszawa-Racławicka
Przetłumacz stronę:

Dnia 11 lipca 2016 roku odszedł do Pana nasz współbrat Jerzy Biernacki. Urodził się 26 lutego 1927 roku w Łomży. Ukończył Politechnikę Warszawską – Wydział Mechaniczny. W nekrologu Jego Koleżanki i Koledzy napisali: „Z głębokim żalem żegnamy inż. Jerzego Biernackiego, twórcy i wieloletniego kierownika Laboratorium Doświadczalnego Nowych Technik Pomiarowych Zakładu Długości i Kąta Głównego Urzędu Miar, pomysłodawcy i konstruktora unikalnych interferometrów, a także autora wielu innowacyjnych technik pomiarowych”

Do Świeckiego Zakonu wstąpił 18 listopada 2001 roku, przyjął predykat: Jerzy od św. proroka Eliasza, do którego miał wielkie nabożeństwo. Przyrzeczenia definitywne złożył 15 października 2006 roku. Chociaż do zakonu formalnie wstąpił dopiero w 2001 roku, to życiem świeckiego karmelity żył od dawna. Uczestniczył na początku w comiesięcznych, a potem dwa razy w miesiącu spotkaniach warszawskiej wspólnoty, przyjeżdżając ze swoją Żoną Marią. Uczestniczył także w adoracji Najświętszego Sakramentu, a potem we Mszy św. o powołania do stanu zakonnego i kapłańskiego w pierwsze czwartki miesiąca. Był człowiekiem modlitwy. Wiele czasu poświęcał na rozważanie tajemnic różańcowych. Pomagał żonie w dokumentowaniu życia wspólnoty, robiąc fotografie, kręcąc filmiki. Na szczególne uroczystości np.: wstąpienia nowych członków lub przyrzeczenia, opłatek, jajeczko itp. był zawsze z aparatem fotograficznym. Robił także wiele zdjęć na rekolekcjach wspólnotowych, które od bardzo wielu lat odbywały się w malowniczych Laskach, u Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.

Był zawsze obecny tam, gdzie Jego Żona – na Kongresach Świeckiego Zakonu Prowincji Warszawskiej, na zjazdach modlitewno-rekreacyjnych, nocach czuwania, pielgrzymkach itp. Wykonał emblemat naszej wspólnoty. Wykonywał plakaty okolicznościowe do gablotki w Kaplicy oo. Karmelitów w Warszawie.

Na spotkaniach był zawsze cichy, pokorny, uprzejmy, życzliwy. Dla każdego miał dobre słowo. Był bardzo lubiany. Pod koniec życia, kiedy już zdrowie nie pozwalało Mu uczestniczyć w spotkaniach, łączył się z nami duchowo poprzez modlitwę. W chorobie całkowicie był zgodzony z wolą Bożą. Mówił, że trzeba przyjąć to, co Pan Bóg daje.

Pogrzeb odbył się 16 lipca, w Uroczystość Matki Bożej z Góry Karmel, w Brwinowie. W pogrzebie uczestniczył Asystent naszej wspólnoty o. Marian Stankiewicz OCD, były Delegat Prowincjalny Prowincji Krakowskiej – o. Łukasz Kasperek OCD, ks. Paweł Bogusz oraz bardzo wielu przyjaciół i znajomych. Ostatnią posługę oddało także bardzo wielu Członków naszej Wspólnoty – na dowód, jak bardzo był lubiany i szanowany.

Jurku śpij w pokoju. Czekaj na nas. Ufam, że Matka Najświętsza w pierwszą sobotę po Twojej śmierci zabrała Cię do Nieba.

Skip to content