Uroczyste obchody jubileuszu Chrztu Polski

18 kwietnia 2016
Poznań
Przetłumacz stronę:

16 kwietnia 2016 roku dla wielu z nas na długo pozostanie w sercu. Mieliśmy szansę podziękować Bogu za dar Chrztu świętego podczas uroczystości obchodów 1050-rocznicy Chrztu Polski. Spotkanie odbyło się na stadionie INEA w Poznaniu. 

Od godzin porannych można było usłyszeć pieśni uwielbienia wykonywane przez chór złożony z 1050 solistów, przez Siewców Lednicy czy Arkę Noego. 
Wielu znanych i lubianych podzieliło się z nami swoimi świadectwem nawrócenia i Bożej miłości. Pan Jan Budziaszek przypomniał, że „gdy masz problem, pójdź do Matki, Ona znajdzie rozwiązanie”. Wspólnie odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Podczas odśpiewania fragmentu Ewangelii Św. Marka „To jest mój Syn Umiłowany, Jego słuchajcie” został wprowadzony Krzyż, Ewangeliarz i Paschał.

O godzinie 10:50 arcybiskup Stanisław Gądecki i Marszałek Województwa Wielkopolskiego uroczyście otworzyli obchody 1050-lecia Chrztu Polski.
Mogliśmy wysłuchać fragmentów poezji św. Jana Pawła II, które odczytywali aktorzy poznańskich teatrów. Słowo czytane uzupełniał obraz i taniec do słów pieśni, która towarzyszyła nam cały dzień „Gdzie chrzest, tam nadzieja, tam droga zbawienia, przez wiarę w miłości, ku pełni radości.”

Kolejne świadectwo wygłosił Robert Friedrich, muzyk, założyciel Arki Noego, który powiedział o tym, że nawet ci z nas, którzy pochodzą z rodzin bez wiary, mogą o tę wiarę zawalczyć.

Bardzo ważnym głosem był też głos biskupa Grzegorza Rysia, który przypomniał nam jak ważna jest nasza wiara, jak ważne jest zrozumienie przez nas decyzji, które podejmujemy. Zadał pytania o naszą modlitwę, „modlimy się za ofiary obozów, ale czy potrafimy modlić się za oprawców?”  Wskazał, że jest w świecie coś, czego nie można kochać, pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha. Te rzeczy, które wychodzą z człowieka, przez niego się stają. Biskup Ryś przypomniał, że trzeba całą naszą grzeszność oddać Jezusowi, Jezusowi na Krzyżu, aby ten nasz grzech umarł wraz z Nim. Bo Jezus jest Tym, Który został nam dany jako świadectwo Bożej miłości do człowieka. Dlatego oczywistym powinno być dla nas wybranie Jezusa. Dlatego wraz z Biskupem Grzegorzem kilkadziesiąt tysięcy ludzi zgromadzonych na stadionie powtórzyło te słowa:
„Panie Jezu, Ty nazwałeś mnie swoim przyjacielem. Kochasz mnie dzisiaj takiego, jakim jestem. Przyjmuję pełnię Twojej miłości, uznając przed Tobą moja grzeszność. Ty znasz mnie najlepiej i dokładnie wiesz, co dzieje się w moim sercu. Dziękuję Ci, że przebaczyłeś moje grzechy, umierając za mnie na krzyżu. Przepraszam, że nie zawsze żyję zgodnie ze słowami Twojej Ewangelii. Teraz z wiarą wybieram Ciebie, jako mojego jedynego PANA I ZBAWICIELA, oddając Ci całe moje życie, abyś nim kierował. Potrzebuję Ciebie, dlatego otwieram przed Tobą moje serce. Nie chcę być niewolnikiem niczego, co oddala mnie od Ciebie. Króluj we mnie! Zostań ze mną na zawsze! Ufam Tobie! Amen.”

Profesor Jan Grosfeld mówił o Kościele jako zwołaniu, zwołaniu przez Słowo. Aby uobecnić Istotę Boga, aby wypełniać nasze powołanie, którym jest miłość bliźniego. Miłość, która tworzy z nas jedność.

Kościoły zgromadzone w Polskiej Radzie Ekumenicznej przyjęły deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu jako sakramentu jedności. Sakramentu, który tworzy z wszystkich ochrzczonych braci i siostry w Chrystusie.

Tuż przed Mszą Świętą w uroczystym pochodzie zostały wprowadzone relikwie polskich Świętych i Błogosławionych, między innymi bł. Karoliny Kózkówny, św. Jacka, bł. Michała Sopoćko, św. Faustyny Kowalskiej, św. Jana Pawła II.

Punktualnie o godz.14-tej rozpoczęła się uroczysta Msza Święta dziękczynna, celebrowana przez ks. kardynała Pietro Parolina, papieskiego legata. Każdy z nas odnowił przyrzeczenia chrzcielne, a dla dwóch osób, p. Aleksandry i Roksany Anastazji były to wyjątkowe chwile przyjęcia sakramentu chrztu, bierzmowania oraz pierwsze przyjęcie Chrystusa do serca w Komunii Świętej.

Legat papieski podczas homilii przekazał wszystkim zgromadzonym słowa skierowane do nas od Ojca Świętego Franciszka.

Dzień na stadionie zamknął musical „Jesus Christ Super Star”.

Myślę, dla wielu z nas, jak i dla mnie osobiście, ten czas był uświadomieniem jaka to wielka łaska i dar, że zostaliśmy wszczepieni w Chrystusa w sakramencie chrztu i powinniśmy ze swojej strony robić wszystko, aby iść i głosić tę radość i jedność w Chrystusie.

Skip to content